Jak krytykują?
W ostatnim czasie ilość negatywnych wypowiedzi – ze strony polityków - pod adresem polityki związanej z ochroną klimatu, a więc także ochroną środowiska, lawinowo rośnie. Negatywne emocje są wzbudzane przede wszystkim w następujący sposób:
- W systemie ETS ceny uprawnień do emisji gazów cieplarnianych znacznie wzrosły – zlikwidujmy więc system ETS, bo powoduje, że energia jest droga.
- Uchwalono, że w 2035 roku będzie można sprzedawać tylko nowe samochody o zerowej emisji gazów cieplarnianych – ograniczają naszą wolność do posiadania samochodu.
- Pojawiła się niezobowiązująca opinia, że zarządzanie lasami powinno znaleźć się we wspólnych kompetencjach Unii Europejskiej – to zamach na polskie lasy!
- Eksperci zalecają jedzenie nie więcej niż jednej porcji mięsa w tygodniu ze względu na ochronę zdrowia i klimatu – nie będą nam mówić co mamy jeść
- Uchwalono, że wszystkie budynki powinny spełniać minimalne standardy energetyczne do roku 2050, a jeśli nie, to nie będą mogły podlegać sprzedaży lub najmowi – wywłaszczają nas z własnych domów.
Czy mają rację?
Wydaje się, że opinie te padają na dość podatny grunt, bo osoby głoszące takie poglądy ostatnio dość zyskały na popularności. Jest jednak pewien problem z tego typu poglądami. Wszystkie one idą pod prąd opinii większości Polek i Polaków, którzy już w 91% twierdzą, że zmiany klimatu są poważnym problemem dla naszego kraju. Ochrona środowiska może nie jest już tak pilna, ale ochrona klimatu wciąż zyskuje na popularności. A wszystkie wyżej skrytykowane działania służą ochronie klimatu. Jak?
- System ETS ustala ilość uprawnień do emisji gazów cieplarnianych i pilnuje, aby nie wyemitowano więcej. Dzięki temu emisje gazów cieplarnianych spadają, a więc zmiana klimatu postępuje wolniej.
- Sprzedaż nowych samochodów tylko o zerowej emisji już od 2035 roku spowoduje, że z dużym prawdopodobieństwem w 2050 roku zeroemisyjne pojazdy będą w znacznej przewadze w ruchu drogowym, co zredukuje emisje z transportu i opóźni zmiany klimatu.
- Jeśli zarządzanie lasami znajdzie się we wspólnych kompetencjach Unii Europejskiej, będzie trzeba stosować wspólne standardy ich zagospodarowania, co może pozwolić ukrócić zapędy wielu państw Unii do nadmiernej wycinki lasów, a tym samym zmiana klimatu będzie postępować wolniej.
- Jedna porcja mięsa w tygodniu może pomóc ograniczyć przemysłową hodowlę zwierząt, która powoduje ich cierpienie, ale także zmniejszyć produkcję odchodów emitujących metan – to może spowolnić zmiany klimatu, a przy okazji przedłużyć życie w zdrowiu wielu osobom, które dziś mięsa jedzą zbyt wiele, co powoduje otyłość;
- Wywłaszczenie oznacza przymusowe wysiedlenie kogoś z mieszkania lub posesji, tymczasem minimalne standardy energetyczne nie będą oznaczały takiego wysiedlenia. Problematyczna może się okazać sprzedaż lokalu nie spełniającego standardów, ale zanim to nastąpi przez wiele lat będzie prowadzony proces modernizacji, który będzie obficie zasilany dotacjami. Może warto z nich skorzystać.
Oczywiście jednym artykułem czy krótkim wpisem na mediach społecznościowych nie da się wyjaśnić wszystkich zawiłości nowych zasad, które wprowadza się w celu ochrony klimatu i realizacji pakietu Fit for 55%. Dlatego już dziś warto zapoznać się z materiałami Unii Europejskiej w zakresie ustaleń tego pakietu i kolejnych wdrażanych rozwiązań. My jesteśmy tutaj po to, aby te ustalenia tłumaczyć, dlatego jeszcze nie raz napiszemy o tym pakiecie objaśniając jego ustalenia.
Co chwalą?
Warto pamiętać, że Fit for 55% to także rozwiązania, które są chwalone:
- Aby ograniczyć ucieczkę europejskiego przemysłu za granicę ze względu na opłaty od emisji gazów cieplarnianych, od 1 października 2023 na granicy Unii pobierana będzie dodatkowa opłata od importowanego towaru co najmniej równa opłacie za emisję gazów cieplarnianych, która by została pobrana w systemie ETS.
- Aby ograniczyć dotkliwość podatków nakładanych na paliwa kopalne dla osób najuboższych, powstać ma Fundusz Społeczno-Klimatyczny, którego zadaniem będzie wdrażanie rozwiązań pomagających najuboższym uciec od wysokich kosztów transportu czy ogrzewania mieszkań;
- Dzięki Fit for 55% szybciej będzie się rozwijał także sektor zaopatrzenia lotnictwa oraz żeglugi morskiej w paliwa alternatywne, dzięki temu te gałęzie transportu zyskają możliwość dalszego rozwijania swoich usług bez wzrostu emisji lub nawet przy je spadku.
Kto jest odważny?
W przeciwieństwie do wielu krajowych działań w zakresie polityki publicznej, Unia Europejska podejmuje wiele odważnych reform, dlatego więc naraża się na krytykę z wielu stron. Obszarem takiej zmasowanej krytyki jest obecnie polityka klimatyczna, postrzegana przez większość Europejczyków jako szansa na rozwiązanie problemu zmian klimatu. Było to jednak do przewidzenia, że po przekroczeniu granicy 20% redukcji emisji – co było względnie proste, dalsza redukcja emisji będzie musiała nadepnąć na wiele odcisków tych, którym nie jest na rękę. Dla całego sektora górnictwa na przykład dalsza redukcja oznacza stopniowe zamykanie zakładów – i dlatego powstał Fundusz Sprawiedliwej Transformacji Regionów Węglowych. Teraz inni krytykują tę politykę, bo też chcą ugrać swoje.
Na tym tle polityka publiczna w Polsce wydaje się być łatwa i prosta. Temu damy 800 złotych, tamtemu 1600 złotych, w innym miejscu 3200 złotych, obniżymy podatki i już mamy poparcie w kieszeni. Tylko jaki ma związek to 800 zł z tym, że największym obecnie problemem w oczach Polek i Polaków z badania trackingowego świadomości ekologicznej jest ochrona zdrowia oraz edukacja i wychowanie. To sfery, które wymagają głębokich i trudnych reform, do których krajowi politycy w ogóle się nie poczuwają, bo – tak jak Unia w przypadku polityki klimatycznej – naraziliby się na krytykę. Rekordowo bardziej dostrzegany jest dziś np. problem wymiaru sprawiedliwości – 21 punktów procentowych więcej niż jeszcze dwa lata temu. Problem ten blokuję środki z KPO, które mają sfinansować wiele inwestycji przyjaznych dla klimatu. A politycy co…? Chowają głowę w piasek.
My – organizacje pozarządowe – też mamy ten problem, że poruszamy trudne tematy. Mówimy jak jest i domagamy się faktycznego rozwiązywania problemów. Nie spodziewamy się, że będziecie na nas głosować, jednak oczekujemy, że przyznacie nam rację. Wiemy też, że ta racja będzie po naszej stronie, za 5 czy za 15 lat.