GLASGOW (9 listopada 2021) – Kraje skandynawskie wiodą prym w ochronie klimatu, wraz z Marokiem i Zjednoczonym Królestwem. Przywódcy Dani, Szwecji i Norwegii okupują podium i zzajmują miejsca od czwartego do szóstego w nowym indeksie wydajności w zakresie zmian klimatu (CCPI) 2022, przedstawionym dziś przez Germanwatch, New Climate Instutute i Sieć Działań na rzecz Klimatu (CAN). Ponownie miejsca od pierwszego do trzeciego pozostają nieobsadzone, ponieważ jak dotąd żaden kraj nie jest na tyle wystarczający by osiągnąć „bardzo wysoką” ogólną ocenę, podążania ścieżką niezbędną do utrzymania globalnego ocieplenia w granicach 1,5°C.
"Wiele krajów wyznaczyło sobie ambitne cele", mówi Jan Burck (Germanwatch), jeden z autorów CCPI. "Jesteśmy teraz na początku dekady wdrażania. Niektóre kraje robią wiele więcej niż reszta świata. Nasz indeks pokazuje również, że wyścig w kierunku neutralności klimatycznej został rozpoczęty".
Kraje skandynawskie osiągnęły najlepsze wyniki, głównie dzięki wybitnym wysiłkom włożonym w energię odnawialną. Warto zauważyć, że Norwegia wyróżnia się jako jedyny kraj, który otrzymał "bardzo wysoką" ocenę w tej kategorii. Islamska Republika Iranu i Federacja Rosyjska radzą sobie najgorzej jako kraje zajmujące się energią odnawialną, z oceną "bardzo niską". Zjednoczone Królestwo i Maroko, w rankingu zajęły 7 i 8 miejsce, a w klasyfikacji generalnej znalazły się w czołówce we wszystkich kategoriach. Wielka Brytania jest nawet liderem w zmniejszaniu emisji gazów cieplarnianych.
Niemniej jednak, ostrzega autor CCPI, dr Niklas Höhne z New Climate Institute, "Wielka Brytania jest tylko w środku pakietu w odniesieniu do energii odnawialnej i brakuje jej polityki, aby osiągnąć własne cele. To pokazuje, że żaden kraj nie może usiąść i odpocząć. Każdy naród ma trochę do nadrobienia".
W ogólnym rankingu Australia, Korea Południowa i Rosja należą do najniższych wyników, wraz z Kazachstanem i Arabią Saudyjską. W szczególności Australia otrzymuje "bardzo niskie" ratingi w każdym CCPI i spada o cztery miejsca w ogólnym rankingu. Holandia i Grecja są największymi wspinaczami, natomiast Łotwa, Chorwacja, Białoruś i Algieria spadły w większości rankingów kategorii. Kraje G20, tylko Zjednoczone Królestwo, Indie, Niemcy i Francja osiągają najlepsze wyniki, podczas gdy sześć innych państw z G20 osiągają bardzo słabe wyniki. Węgry, Polska, Czechy i Słowenia są tegorocznymi krajami UE osiągającymi najgorsze wyniki.
Stephan Singer (CAN) ocenia: "Te same kraje, które należą do krajów o najgorszym klimacie, są identyczne z największymi na świecie eksporterami paliw kopalnych i dużymi użytkownikami paliw kopalnych, takimi jak USA, Arabia Saudyjska, Rosja i Australia. Należą również do grupy tych krajów, które mają najwyższe zużycie energii na mieszkańca i emisję CO2 z paliw kopalnych, a także znacznie niższe oosiągnięcia w zakresie energii odnawialnej i efektywności energetycznej. Dla CAN jest jasne, że poważna realizacja celów na 2030 r. zgodnie ze strategią 1,5°C przełamałaby kręgosłup ekonomiczny i politycznie przekupiła potęgę przemysłu paliw kopalnych. Tylko z szybkim i realnym postępem w kierunku głębokiej redukcji emisji w tej dekadzie i szybkiej ekspansji odnawialnych źródeł energii możliwe jest do osiągnięcia cel przetrwania 1,5 °C."
W kategorii polityki klimatycznej CCPI wiele ambitnych państw zdecydowanie podjęło działania w kierunku ścieżki do neutralności klimatycznej, w tym państwa skandynawskie, Maroko, Holandia, Portugalia i Francja. Niemcy i UE podążają w pewnym zakresie na górnych średnich szczeblach. Jednakże, pięć państw UE jest również "bardzo nisko", najgorzej w rankingu wypadły: Bułgaria, Węgry, Polska, Rumunia i Czechy. Na dole tabeli znajdują się: Australia – z najgorszym możliwym wynikiem 0,0 – za Brazylią i Algierią.
Największy na świecie emitent CO2, Chiny, spada o cztery miejsca na 37 miejsce, z ogólną oceną "niską". Jego nnajwiększymi obszarami problemu są wysoka emisja i bardzo słaba efektywność energetyczna. W obu obszarach, cele na 2030 są również dalekie od ścieżki zgodnej z porozumieniem paryskim. Natomiast chiński trend w energii odnawialnej jest bardzo dobry. Dla drugiego co do wielkości emitenta, Stanów Zjednoczonych, w pierwszym roku administracja Bidena miała pozytywny wpływ. W zeszłorocznym CCPI Stany Zjednoczone były na dnie, ale w tym roku wspinają się o sześć miejsc na 55. miejsce, choć pozostają "bardzo nisko" w rankingu.
"Dotychczasowa poprawa indeksu przez Stany Zjednoczone wynika wyłącznie ze znacznie lepszej oceny polityki" – powiedział Thea Uhlich z Germanwatch, współautor indeksu, mówi: „Zobaczymy w najbliższych latach, czy Polityka Bidena faktycznie owocuje odnawialnymi źródłami energii, efektywnością energetyczną i ostatecznie emisjami".
Indie utrzymują 10. miejsce w rankingu i osiągają wysokie wyniki, z wyjątkiem energii odnawialnej, gdzie jest oceniana jako "średnia". Kraj nadal korzysta ze stosunkowo niskiego poziomu emisji per capita. Jednak w trendzie średnioterminowym te będą rosły i tylko ambitna realizacja silnych celów klimatycznych może uchronić Indie przed spadkiem w tabeli. Zapowiedzi premiera Modi'sa o podwyższonych celach na 2030 r. brzmią obiecująco, ale nie zostały jeszcze uwzględnione w rankingu. Nowe cele będą teraz musiały być poparte sektorowymi planami działania.
The Climate Change Performance Index autorstwa Germanwatch i New Climate Institute, opublikowany wraz z CAN International analizuje i porównuje wysiłki na rzecz łagodzenia zmiany klimatu w 60 krajach plus UE. Ta grupa narodów ma najwyższe na świecie emisje i łącznie odpowiada za ponad 90% światowych emisji gazów cieplarnianych. Cztery oceniane kategorie to: emisje gazów cieplarnianych (40%), energia odnawialna (20%), zużycie energii (20%) i polityka klimatyczna (20%). Indeks 2022 analizuje dane dotyczące emisji z 2019 r., emisje z globalnego spadku związanego z pandemią COVID-19 nie zostały jeszcze uwzględnione. Jednak różne badania (takie jak the Climate Transparency Report) pokazują efekt odbicia występujący w tym roku, przy czym emisje w niektórych krajach nawet rosną powyżej poziomów przed pandemią.
Cały raport w języku angielskim możesz zobaczyć poniżej: