Najważniejsze informacje
- Badanie identyfikuje 20 najkosztowniejszych ekstremalnych katastrof klimatycznych według kosztu na mieszkańca.
- Koszty wahają się od ponad 4000 USD na osobę z powodu pożaru na Hawajach do 9 USD na osobę z powodu powodzi w Peru.
- Powodzie, cyklony i susze zabiły i wysiedliły miliony ludzi na całym świecie w miejscach, które w niewielkim stopniu przyczyniły się do kryzysu klimatycznego.
- Dotyczy to nawet dużych krajów o dużej populacji: USA, Chiny, Meksyk, Hiszpania i Włochy - wszystkie te kraje doświadczyły dużych katastrof, które kosztowały dziesiątki dolarów na głowę.
- Christian Aid apeluje do światowych przywódców o większe zaangażowanie w finansowanie działań klimatycznych i zwiększenie inwestycji we wczesne ostrzeganie i wczesne działania.
Loteria kodów pocztowych
Nowa analiza 20 najbardziej kosztownych ekstremalnych katastrof klimatycznych w 2023 r. ujawniła "globalną loterię kodów pocztowych ułożoną przeciwko biednym", w której względny wpływ ekonomiczny katastrof różni się znacznie w zależności od kraju.
Międzynarodowa organizacja charytatywna Christian Aid, która opublikowała analizę w swoim raporcie Counting the Cost 2023: Rok załamania klimatycznego, ostrzega, że "rozpaczliwie potrzebne jest większe finansowanie klimatyczne", w tym inwestycje we wczesne ostrzeganie i wczesne działania.
Lista 20 najbardziej kosztownych ekstremalnych katastrof w 2023 r. w 14 krajach pokazuje, że niektóre kraje - ze względu na wielkość, położenie geograficzne lub inne czynniki - są bardziej podatne na katastrofy.
Organizacja charytatywna stwierdziła, że najwyższym kosztem klęsk żywiołowych w przeliczeniu na mieszkańca były pożary, które dotknęły Hawaje w sierpniu. Koszt tych pożarów wyniósł średnio ponad 4000 USD na osobę. To znacznie więcej niż w przypadku drugiej najdroższej klęski żywiołowej per capita, czyli majowych burz na Guam, które kosztowały prawie 1 500 USD na mieszkańca. Średni koszt wszystkich 20 katastrof wyniósł ponad 400 USD na osobę.
Wskazując na "globalną loterię kodów pocztowych", Christian Aid wyjaśnia, że katastrofy są gorsze dla tych krajów, które nie są w stanie ich wytrzymać z powodu mniej odpornych domów, w których wiele osób jest zatrudnionych w rolnictwie podatnym na ekstremalne warunki pogodowe oraz w miejscach, w których brakuje inwestycji rządowych w zapobieganie lub odbudowę.
Cyklon Freddy
Cyklon Freddy, który znalazł się na liście, uderzył w ludność Malawi w 2023 roku. Mofolo Chikaonda, wdowa w wieku 69 lat, pochodząca z południowego Malawi, wyjaśniła, że "najgorszym negatywnym skutkiem cyklonu Freddy, którego nigdy nie zapomnę w całym moim życiu, jest zniszczenie jedynego domu, który z trudem zbudowaliśmy".
W ciągu 45 dni partnerzy Christian Aid dotarli do 2500 gospodarstw domowych poprzez szereg działań opartych na szybkiej ocenie potrzeb, w tym moskitiery chroniące przed malarią, mobilne kliniki pomagające ludziom w radzeniu sobie z traumą emocjonalną, urządzenia sanitarne i dystrybucję gotówki.
Nushrat Chowdhury, doradca Christian Aid ds. polityki sprawiedliwości klimatycznej w Bangladeszu, powiedział: "Cyklon Freddy był przypomnieniem, że społeczności, które w najmniejszym stopniu przyczyniły się do kryzysu klimatycznego, cierpią najbardziej. Koszty strat i szkód w samych tylko krajach rozwijających się sięgają setek miliardów dolarów rocznie. Kraje zamożne muszą przeznaczyć nowe i dodatkowe pieniądze, aby zapewnić, że Fundusz Strat i Szkód uzgodniony na COP28 będzie mógł szybko dotrzeć z pomocą do tych, którzy najbardziej jej potrzebują".
Katastrofy na całym świecie
W 2023 r. nie oszczędzono żadnego zakątka globu, a wszystkie sześć zaludnionych kontynentów było reprezentowanych na liście. Nawet duże kraje o dużej populacji znalazły się na liście Christian Aid: Stany Zjednoczone, Chiny i Meksyk mają ponad 100 milionów mieszkańców, a mimo to doświadczyły katastrof, które kosztowały dziesiątki dolarów na mieszkańca, co oznacza miliardy dolarów na poziomie krajowym.
Audrey Brouillet, badaczka z Institut de Recherche pour le Développement we Francji, skomentowała: "Dla wielu miejsc na świecie zmiany klimatu sprawiają, że ekstremalne warunki pogodowe, takie jak powodzie lub susze, stają się częstsze i bardziej intensywne. Miejsca, które są suche, stają się coraz bardziej suche, a miejsca, które są wilgotne, stają się coraz bardziej wilgotne. To już się dzieje.
"Oczekujemy, że w przyszłości ta intensyfikacja pogorszy się z powodu ciągłego spalania paliw kopalnych i emisji gazów cieplarnianych. Powyżej ocieplenia o +2°C niektóre regiony, takie jak Afryka Północna, mogą doświadczyć bardziej intensywnych susz nawet o +50% znanych wartości, podczas gdy inne regiony, takie jak Afryka Środkowa, doświadczą bardziej ulewnych deszczy nawet o +70%".
Dyrektor generalny Christian Aid, Patrick Watt, powiedział: "Biorąc pod uwagę, że rok 2023 był najgorętszym rokiem w historii, skutki zmian klimatycznych są bardziej oczywiste niż kiedykolwiek wcześniej".
"Ludzkie koszty kryzysu klimatycznego są coraz bardziej widoczne w postaci zmycia domów i utraty życia w wyniku powodzi i burz, a także utraty plonów i zwierząt gospodarskich w wyniku suszy. Ten rok po raz kolejny był niszczycielski.
"Podczas gdy niektóre katastrofy trafiają na pierwsze strony gazet, jak pożary na Hawajach, w wielu przypadkach niszczycielskie katastrofy związane z klimatem pozostają niezauważone przez szerszy świat.
"Jeśli chodzi o kryzys klimatyczny, mamy do czynienia z globalną loterią kodów pocztowych, która jest skierowana przeciwko biednym. W biedniejszych krajach ludzie są często gorzej przygotowani na klęski żywiołowe związane z klimatem i dysponują mniejszymi zasobami, dzięki którym mogą odzyskać równowagę. W rezultacie umiera więcej osób, a odbudowa jest wolniejsza i bardziej nierówna. Podwójną niesprawiedliwością jest fakt, że społeczności najbardziej dotknięte globalnym ociepleniem mają niewielki wkład w ten problem.
"Rządy muszą pilnie podjąć dalsze działania w kraju i na arenie międzynarodowej, aby ograniczyć emisje i dostosować się do skutków zmian klimatu. A tam, gdzie skutki wykraczają poza to, do czego ludzie mogą się przystosować, fundusz strat i szkód musi zostać zasilony, aby zrekompensować najbiedniejszym krajom skutki kryzysu, który nie jest ich dziełem".
Mohamed Adow, dyrektor Power Shift Africa, think tanku klimatyczno-energetycznego z siedzibą w Nairobi, powiedział: "Oczywiste jest, że koszty kryzysu klimatycznego już teraz mocno obciążają niektórych z najbiedniejszych ludzi na świecie, z których wielu jest najmniej odpowiedzialnych za spowodowanie tych katastrof. Podkreśla to, dlaczego tak ważne jest, aby świat jak najszybciej wycofał się z paliw kopalnych.
"Pokazuje również lukę, jaka powstała podczas niedawnego szczytu klimatycznego COP28 w Dubaju: brak środków finansowych dla krajów rozwijających się na dostosowanie się do skutków zmian klimatu. Obecnie biedniejsze kraje same ponoszą te koszty, mimo że są one spowodowane nadmiernym spalaniem paliw kopalnych w bogatszych krajach. Dopóki nie zajmiemy się tą ogromną luką adaptacyjną, reakcja ludzkości na kryzys klimatyczny nie przyniesie rezultatów. Ważne jest, abyśmy naprawili ten błąd na przyszłorocznym spotkaniu COP i zapewnili odpowiednie finansowanie adaptacji, aby zaspokoić potrzeby osób znajdujących się w trudnej sytuacji".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ I POBIERZ RAPORT ZE STRONY