„Jak długo będzie ładował się mój samochód?” To podstawowe pytanie, które - zgodnie z powszechnym przekonaniem - zadają potencjalni nabywcy pojazdów z napędem elektrycznym. Ale to mit! Badanie przeprowadzone przez EV Klub Polska we współpracy z marką Volkswagen oraz InsightOut Lab wykazało, że dla zdecydowanej większości posiadaczy BEV, czas potrzebny na naładowanie akumulatora od poziomu 0 do 100 proc. nie jest kluczową wartością. Powód? Zdecydowana większość z nich uzupełnia energię w domu lub w pracy. Dla wielu posiadaczy pojazdów bateryjnych to o wiele wygodniejsze rozwiązanie niż klasyczne tankowanie, ponieważ nie jest tak absorbujące, zazwyczaj odbywa się w czasie, gdy samochód stoi nieużywany i pozwala równolegle na podejmowanie innych czynności, takich jak praca, odpoczynek, oglądanie filmu w kinie czy robienie zakupów.
- Zgodnie z wynikami badnia „EV Klub Polska” aż 83% kierowców samochodów z napędem elektrycznym w naszym kraju preferuje ładowanie swoich pojazdów z prywatnych źródeł energii. Powód jest prosty – to bardzo komfortowe rozwiązanie, w praktyce nie różniące się od ładowania smartfona. A ponadto jest najbardziej opłacalne pod względem finansowym. Dzięki możliwości skorzystania z taryfy nocnej G12 przejechanie 100 km samochodem elektrycznym klasy kompaktowej może kosztować tylko ok. 9 zł. Biorąc pod uwagę obecne ceny paliwa, na pokonanie tego samego dystansu porównywalnym samochodem spalinowym musielibyśmy wydać ok. 30 zł –– wyjaśnia Albert Kania z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA).
Kolejnym mitem jest także twierdzenie, że posiadanie pojazdu elektrycznego, wiąże się z koniecznością mieszkania w domu. Faktycznie jego ładowanie w miejscu zamieszkania niezaprzeczalnie jest najwygodniejszą formą uzupełniania braku energii w akumulatorach. Dla wielu nie jest to jednak warunek, od którego uzależniona jest decyzja zakupowa dotycząca zeroemisyjnego pojazdu.
Aż 38 proc. właścicieli samochodów elektrycznych, którzy wzięli udział w badaniu EV Klubu Polska oraz marki Volkswagen i InsightOut Lab, mieszka w budynkach wielorodzinnych. Co równie istotne, co czwarty ankietowany (24 proc.) nie ma możliwości ładowania w miejscu zamieszkania.
– Kilka lat temu wkroczyliśmy na drogę ewolucji w dziedzinie napędów, dzięki temu możemy zaoferować naszym klientom gamę modelową dostosowaną nie tylko do indywidualnych potrzeb, ale także wymagań co do rodzaju napędu. Zapraszamy klientów, by wraz z nami weszli do drogę do neutralnej węglowo mobilności. W naszym portfolio są zarówno wysokowydajne modele hybrydowe typu plug-in, jak i modele elektryczne z rodziny ID. Ich nabywcy to nie tylko klienci instytucjonalni, doceniający walory ekologiczne i ekonomiczną eksploatację, to także osoby prywatne, dla których ładowanie samochodu w domu, w bloku mieszkalnym, czy w miejscu pracy nie stanowi większego problemu – tłumaczy Hubert Niedzielski, Kierownik PR marki Volkswagen Volkswagen Group Polska Sp. z o.o.
Jak długo ładują się samochody elektryczne?
Czas uzupełniania energii zależy przede wszystkim od pojemności akumulatora trakcyjnego, od mocy punktu ładowania, możliwości technicznych danego modelu BEV lub PHEV, a nawet od temperatury powietrza. Samochód z napędem elektrycznym można ładować w domu lub miejscu pracy ze zwykłego domowego gniazdka sieciowego z mocą do ok. 2,3 kW, z gniazda siłowego lub z naściennej stacji typu wallbox o mocy do 22 kW, która zdecydowanie przyspiesza ten proces. Gdy wyruszamy w dłuższą trasę lub nie posiadamy możliwości ładowania EV z prywatnego źródła energii najlepszą opcją jest skorzystanie z ładowarek ogólnodostępnych, instalowanych m.in. w galeriach handlowych, na publicznych parkingach, stacjach paliw, przy hotelach, restrauracjach i wielu innych lokalizacjach. Przykładowy czas uzupełniania energii w akumulatorze trakcyjnym jednego z najbardziej popularnych na polskich rynku modeli BEV dysponującego baterią 58 kWh wynosi ok. 28 godzin z domowego gniazdka i ok. 6 godzin z wallboxa o mocy 11 kW. Gdy podłączymy go do stacji ogólnodostęnej DC o mocy 50 kW czas ładowania ulegnie skróceniu do godziny, a przy wykorzystaniu urządzenia o mocy 100 kW – do zaledwie 35 minut.
Ile kosztuje ładowanie na mieście?
Rozpiętość cenowa – zależnie od rodzaju zasilania i wybranego pakietu u największych operatorów stacji – w publicznych punktach ładowania wynosi od 0,99 zł do 2,99 zł/kWh. Szybkie ładowanie prądem stałym (DC) jest droższe, ponieważ kosztuje od 1,29 -2,99 zł za 1 kWh. Dla prądu przemiennego (AC) jest to koszt od 0,99 zł do 1,59 zł za 1 kWh. Zatem rachunek za naładowanie od 0 do 100% pojazdu, o zasięgu ok 500 km (wyposażonego w akumulator o pojemności 73 kWh) wyniesie od 72 zł do ok. 116 zł w przypadku ładowarki AC lub od 94 zł do ok 218 zł, gdy korzystamy z szybkiej stacji DC. W przypadku pojazdów typowo miejskich o zasięgu 200-250 km, (akumulator o pojemności 26,8 kWh) uzupełnienie 100% energii będzie wiązało się z kosztem od ok. 26,5 zł do 42,6 zł (AC) lub od 34,5 zł do ok 80 zł (DC) W celu ułatwienia kierowcom samochodów elektrycznych wyboru najbardziej opłacalnej opcji ładowania na stacjach publicznych, na stronie kampanii elektromobilni.pl dostępny jest Kalkulator kosztów ładowania.
– Dzięki Kalkulatorowi kosztów ładowania w jednym miejscu można zweryfikować i porównać koszt ładowania konkretnego modelu EV na stacjach GreenWay, LOTOS, innogy, ORLEN, PGE Nowa Energia, TAURON, EV+, Go+EAuto czy REVNET. Kalkulator uwzględnia zarówno stan naładowania baterii w samochodzie, jak i typ ładowania (AC lub DC). Kierowca otrzymuje informacje o szacowanym czasie uzupełniania energii do wybranego poziomu naładowania baterii, łącznym koszcie sesji oraz o koszcie przejechania 100 km przy wykorzystaniu wybranej taryfy – mówi Albert Kania z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.
Jak znaleźć stację ładowania?
Na podstawie prowadzonego przez PSPA i PZPM „Licznika elektromobilności”, pod koniec lipca 2021 r. w Polsce funkcjonowało 1557 ogólnodostępnych stacji ładowania. W ciągu dwóch lat sieć publicznej infrastruktury powiększyła się niemal dwurotnie. Jak zlokalizować najbliższą ładowarkę? Również i w tym aspekcie pomoże strona elektromobilni.pl, na której dostępna jest jedyna w Polsce, aktualizowana na bieżąco mapa wszystkich ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce.
- Dzięki naszej mapie każdy kierowca samochodu elektrycznego może zlokalizować najbliższy punkt ładowania, zweryfikować, kto jest jego operatorem i jakie typy złączy są dostepne, jaka jest moc ładowania, w jakich godzinach stacja jest czynna oraz czy energia do jej zasilania pochodzi ze źródeł odnawialnych – wyjaśnia Magda Furmanek z kampanii elektromobilni.pl.
--
Kampania elektromobilni.pl, realizowana przez PSPA oraz Krajowy Ośrodek Zmian Klimatu, to pierwsza w Polsce i jedna z najbardziej kompleksowych w Europie inicjatyw na rzecz rozwoju zeroemisyjnego transportu. Celem projektu jest edukacja i podnoszenie świadomości społecznej na temat elektromobilności. W inicjatywę zaangażowało się kilkadziesiąt podmiotów i instytucji aktywnych w obszarze zrównoważonego transportu w Polsce. Do partnerów strategicznych elektromobilnych.pl należą: ABB, BMW, Enelion, Grupa Volkswagen, Hyundai, Mercedes-Benz, Nexity, PKN ORLEN i Toyota, a do partnerów branżowych Alphabet, EFL, Garo, GO+EAuto, GreenWay, LeasePlan, LOTOS, Nissan, PKO Leasing, PRE Biel, Shell oraz Volvo. Kampania została objęta patronatem Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii oraz Ministerstwa Infrastruktury. Patronat nad kampanią objęły także liczne ambasady, m.in. Niderlandów, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Izraela, Niemiec oraz izby handlowe i kilkadziesiąt polskich samorządów.
Dowiedz się więcej: www.elektromobilni.pl