Im łatwiejszy mamy dostęp do wody – tym więcej jej zużywamy.
Łyk wodociągowych statystyk
Pobór wody wodociągowej na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat ulegał nieustannym zmianom. W okresie rozwoju i rozbudowy sieci wodociągowej wzrastał systematycznie. Maksimum osiągnął w latach 80-tych ubiegłego wieku, kiedy to jednostkowe zużycie na mieszkańca w ciągu doby osiągnęło wartość ponad 260 litrów. Tak ogromne zużycie wody wynikało z braku urządzeń do opomiarowania jej zużycia oraz niskiej świadomości ekologicznej odbiorców. Z biegiem kolejnych lat pobór wody wodociągowej malał, a z początkiem obecnego wieku uległ stabilizacji.
Jednak pobór jednostkowy w ciągu doby na poziomie ponad 100 litrów wody – jest w dalszym ciągu znaczny, szczególnie że Polska jest jednym z najuboższych w wodę krajów europejskich.
Każdy z nas ma realny wpływ na zużycie zasobów wodnych – w naszym własnym gospodarstwie domowym. Zapraszam po garść wskazówek jak zadbać o zasoby wodne, a przy okazji zmniejszyć rachunek za wodę i ścieki.
Najwięcej wody pobieramy w łazience – ponad 65 % jej dobowego zużycia.
Mycie się i spłukiwanie toalety to najbardziej wodochłonne czynności.
- Zacznijmy od zakręcania wody na czas namydlania się, mycia włosów, rąk, szorowania zębów czy golenia się.
- Warto zainwestować w perlatory – małe urządzenia montowane na wylewce, które rozbiją strumień wody dając wrażenie jego większej objętości. Naturalnym odruchem zmniejszymy natężenie strumienia wypływającej wody i oszczędzimy jej (w zależności od modelu) nawet do 50 %.
- Korzystanie ze spłuczki dwuprzyciskowej – to świadoma decyzja o zużyciu 3 lub 6 litrów wody. To ogromna oszczędność, bo częściej korzystamy z toalety, której spłukanie za pomocą 3 litrów wody jest w zupełności wystarczające.
Pranie i sprzątanie pochłania około 20 % dobowego zużycia wody
Dbanie o higienę otaczających nas przedmiotów także wymaga użycia wody.
- Stosujmy optymalną ilość środków do sprzątania, aby nie powodować nadmiernego pienienia się i konieczności zużycia większej ilości wody do spłukiwanych zmywanych powierzchni.
- Pralka to niezwykle wspierające urządzenie w utrzymaniu czystości naszej odzieży. Obecnie są dostępne modele wodooszczędne oraz wyposażone w programy ECO - czyli ekonomiczne, które zużywają najmniejszą ilość energii elektrycznej oraz wody na cały cykl prania.
- Masz też wpływ na ilość prania, która powstaje w Twoim domu. Czy spodnie noszone przez dziecko jedno popołudnie lub ręcznik po dwóch użyciach – od razu wymagają wyprania? Mniejsza ilość prań to mniejsze zużycie wody, prądu i … samych ubrań.
W kuchni zużywamy około 15 % dobowego poboru wody
Gotowanie nie pochłania tak wiele wody, bo średnio ok. 4 litry, z czego część spożywamy. Więcej zużywamy przede wszystkim na mycie naczyń. Zawsze jednak można zawalczyć o mniejsze zużycie wody.
- Ogromną oszczędnością będzie zbieranie w kuchni wszelkiej wody używanej np. do mycia owoców czy warzyw. Taką wodą z powodzeniem możemy podlewać rośliny doniczkowe lub zużyć do sprzątania, a tą bardziej „zabrudzoną” wodę możemy spłukać nieczystości w toalecie. Zawsze szukajmy możliwości ponownego wykorzystania wody już raz użytej.
- Mycie naczyń w zmywarce to ogromna oszczędność wody. Jak podają producenci tych urządzeń – w czasie jednego cyklu do umycia około 12-stu kompletów naczyń – zużywana jest woda w ilości około 7-8 litrów. Nie mamy szans użyć mniejszej ilości wody podczas mycia ręcznego tylu naczyń.
- I na koniec - zadbajmy o kontrolę szczelności wszystkich urządzeń korzystających z wody oraz kranów (w całym domu). Pamiętaj, że kapiący kran z prędkością 1 kropla na sekundę to strata około 17 litrów wody w ciągu doby!
Pewnie zdajesz sobie sprawę jak wiele człowiek zawdzięcza wodzie, jak w wielu obszarach jest nam ona potrzebna w codziennym życiu.
Wszystkie, nawet te małe, działania wobec zasobów wodnych mogą zrobić wielką skalę, bo wielkie dzieła składają się z małych kroków.
Zanim codziennością będą instalacje odzyskujące i wykorzystujące ponownie wodę szarą - pomyśl już dziś, jak Ty możesz zadbać o wodę w swoim domu.
O autorce:
Anna Michałowska - technolog wody, inżynier środowiska i hydrolog oraz autorka bloga - Jesteś wodą.